Współcześni rodzice nie mają łatwo. Zapisując malucha na zajęcia dodatkowe muszą liczyć się z krytyką praktyk odbierających dzieciom dzieciństwo. Z równie złym społecznym odbiorem spotyka się jednak działanie odwrotne – czyli zaniechanie dodatkowej edukacji. Wówczas mamę i tatę oskarża się o zaniedbywanie malucha i przekreślanie jego szans na wspaniałą przyszłość. Można by iść na łatwiznę i powiedzieć, że prawda leży po środku – wystarczy dobrać ilość i intensywność zajęć do możliwości konkretnego dziecka. Z drugiej strony w przypadku małolata niczego nie można być pewnym – jednego dnia narzeka na nadmiar obowiązków, drugiego protestuje, gdy rodzice chcą go wypisać z tych czy innych zajęć. Temat wcale nie jest prosty, warto więc podejść do niego wielowymiarowo i prześledzić rozwój młodego człowieka w kontekście różnego typu ponadstandardowych aktywności, dostępnych na rynku.
Kiedy jest za wcześnie na naukę?
Basen dla niemowląt? Angielski dla bobasów? Rytmika dla maluchów, które jeszcze nie chodzą? Czy nie przesadzamy? Absolutnie nie! Pierwsze lata życia są okresem nieprawdopodobnego rozwoju mózgu. Taka szansa nigdy się nie powtórzy, połączenia nerwowe nigdy nie będą już tworzyć się w tak oszałamiającym tempie. Podawane w zabawowej formie informacje mogą zniknąć z głowy, ale pozostanie plastyczna struktura neuronów, chłonąca wiedzę jak gąbka.
Zajęcia dla dzieci wczesnoszkolnych – rozeznanie opcji
Sześcio- i siedmiolatki to już dzieciaki, które mogą świadomie uczestniczyć w różnorodnych zajęciach edukacyjnych. Szczególnie istotne jest wybranie podmiotu, w którym kształcenie przebiega w sposób atrakcyjny, bezstresowy i fachowy. Wejdź na https://wsobote.uniwersytetdzieci.pl/rekrutacja i sprawdź, jakie zajęcia odbywają w pobliżu twojego miejsca zamieszkania. Kadra specjalistów, którzy jednocześnie są świetnymi pedagogami, pomoże dziecku w odnalezieniu jego pasji.
Wspieranie pasji w podstawówce – eliminacja i specjalizacja
W wieku 8-9 lat dzieciaki powoli przestają interesować się wszystkim a ich preferencje zawężają się do konkretnych obszarów. To bardzo ważne, aby nie przeoczyć tego procesu. Jeśli twoje dziecko od przedszkola uczęszcza na zajęcia akrobatyczne ale teraz się buntuje i prosi o zapisanie do szkoły muzycznej, nie mów od razu „nie”. Być może to ono ma rację, bo właśnie dostrzegło swoją prawdziwą pasję i potencjał.
Połowa podstawówki – kryzys w zainteresowaniach
Na początku edukacji szkolnej dzieciaki przeważnie są zafascynowane nauką jako taką. Z czasem ta miłość do instytucji słabnie – okazuje się, że trzeba się uczyć nie tylko tego, co sprawia przyjemność, a nauczyciele nie mają czasu odpowiadać na setki pytań. To dobry moment na zaproponowanie dziecku bardziej praktycznych zajęć, które mocniej osadzą je w danej dyscyplinie (niezależnie, czy będzie to astronomia, czy sztuki walki).
Młodszy nastolatek – świadoma orientacja
Pod koniec podstawówki dzieciaki potrzebują już bardziej wsparcia, niż podpowiedzi. Wiedzą, co sprawia im radość i chcą rozwijać się w tym kierunku. Mogą prezentować nierealistyczne marzenia związane z ukochaną dziedziną. Rolą rodzica nie jest podcinanie skrzydeł, ale wpajanie zdrowego rozsądku. Zamiast „I tak nigdy nie będziesz wielkim aktorem” powiedz lepiej „Nie musisz żyć z aktorstwa – ważne, że daje ci to radość”.
O krok od dorosłości – pomoc w wyborze ścieżki życiowej
Starszym nastolatkom w nauce przeszkadzają liczne rozpraszacze. Pierwsze miłości, pierwsze wypady z rówieśnikami i popełniane w ich trakcie pierwsze głupoty – to naturalna kolej rzeczy. Staraj się sprowadzać dziecko na właściwe tory – nie odbierając młodzieńczej radości życia, przypominaj o zbliżającej się dorosłości i proponuj zajęcia, które mogą się przydać w najbliższej przyszłości – na maturze czy na studiach.
Kiedy jest za późno na poszukiwanie hobby?
A może w trakcie sam poczujesz, że jakaś dziedzina jest dla ciebie atrakcyjna? Nie daj sobie wmówić, że jesteś na coś za stary. Hobby ma sens nie tylko w dzieciństwie – trenowany w dorosłości mózg łatwiej opiera się demencji.
Jaki z tego wniosek? Na naukę nigdy nie jest za późno, ale przede wszystkim nigdy nie jest na nią za wcześnie. Zapisując maluszka na zajęcia dodatkowe możemy się spodziewać dynamicznego rozwoju intelektualnego i fizycznego oraz zdrowego snu. Nastolatek z pasjami będzie mniej podatny na głupie pomysły kolegów czy influencerów a dorosły, który ma hobby, stanie się atrakcyjnym celem headhunterów, poszukujących inteligentnych, operatywnych i pozytywnych ludzi na topowe stanowiska.
