niedziela, 17 marca 2024 06:30

Małopolska kurator oświaty: Drażnią mnie próby upolityczniania edukacji

Autor Mirosław Haładyj
Małopolska kurator oświaty: Drażnią mnie próby upolityczniania edukacji

– Niestety, nie mam wpływu na obecne realia (w sensie systemowym) w oświacie, ani jako kurator oświaty, ani jako Gaba Olszowska. Tu potrzeba głębokich zmian i mam nadzieję, że będą konstruowane i wdrażane – mówi w rozmowie z portalem Głos24 małopolska kurator oświaty Gabriela Olszowska.

Jest absolwentką polonistyki na Uniwersytecie Jagiellońskim, zarządzania w oświacie na Politechnice Krakowskiej oraz europeistyki na Akademii Ignatianum. Posiada tytuł doktora nauk humanistycznych. Nowa małopolska kurator oświaty przez wiele lat była nauczycielką w szkole sportowej, dyrektorką Gimnazjum nr 2 w Krakowie i rzeczoznawcą Ministerstwa Edukacji i Nauki. Straciła pracę w wyniku decyzji komisji dyscyplinarnych, ale złożyła odwołanie do sądu, który przyznał jej rację. Gabriela Olszowska od połowy grudnia 2023 r. była tymczasowym małopolskim kuratorem oświaty, zajmując miejsce Barbary Nowak, odwołanej przez minister edukacji Barbarę Nowacką. W lutym wygrała konkurs na stanowisko kuratora.

  • Zobacz:
To ona zastąpi Barbarę Nowak. Rozstrzygnięto konkurs na kuratora
Gabriela Olszowska, która po odwołaniu Barbary Nowak pełniła obowiązki kuratora oświaty w Krakowie, pozostanie na tym stanowisku.

Jej wybór wywołał lawinę pozytywnych komentarzy na nauczycielskich facebook’owych grupach. O tym, jakie ma plany na najbliższe miesiące, jakich błędów chce uniknąć i jaka jest prywatnie, opowiada w rozmowie z portalem Głos24 Gabriela Olszowska.

Gabriela Olszowska/ Fot. archiwum prywatne
Gabriela Olszowska/ Fot. archiwum prywatne

Po informacji, że zostanie pani nową kurator oświaty, na grupach nauczycielskich pojawiła się lawina pozytywnych komentarzy. Jak przyjęła Pani informację o awansie?

– Pozytywna reakcja środowiska nauczycielskiego wzruszyła mnie, jednocześnie dając ogrom dobrej energii.

Jest pani blisko nauczycieli. Obserwuje pani wpisy m.in. na grupie Nauczyciel zmienia zawód. Ma pani zatem świadomość, że wielu pedagogów nie jest zadowolonych z obecnych realiów. W jaki sposób chce pani wspierać nauczycieli?

– Niestety, nie mam wpływu na obecne realia (w sensie systemowym) w oświacie, ani jako kurator oświaty, ani jako Gaba Olszowska. Tu potrzeba głębokich zmian i mam nadzieję, że będą konstruowane i wdrażane. Niemniej – z całą mocą chcę powiedzieć, że ogromnym wsparciem dla nauczycieli, które od wielu lat stosuję – jest wspomaganie ich rozwoju zawodowego, ich kompetencji, umiejętności. Stoimy u progu zmian w ocenianiu – jestem przekonana, że nowe standardy znacząco ułatwią nauczycielom pracę, a przede wszystkim – odstresują uczniów i wyrównają szanse.

Czy da się powstrzymać exodus nauczycieli?

– Zdecydowanie. Jednym z czynników, który z pewnością się do tego przyczyni, będzie to, o czym mówiłam wcześniej, ale także podwyższenie ich zarobków.

Kiedyś zawód nauczyciela kojarzył się z szacunkiem i podziwem. W ostatnich latach, co podkreślają sami nauczyciele, mocno podupadł prestiż tej profesji. Czy, pani zdaniem, jest możliwe jego odbudowanie?

– No tak (śmiech)… z jednej strony prestiż i szacunek, a z drugiej: ”obyś cudze dzieci uczył”. Ale serio mówiąc – tak, jest ogromna szansa na, nie tyle nawet „odbudowanie”, co zbudowanie zupełnie nowego „modelu” nauczyciela; w nowych ramach, dopasowanych do współczesnego świata i potrzeb uczniów.

Historia pokazuje, że uczymy się na błędach poprzedników. Jakich błędów chciałaby pani uniknąć?

– O, proszę pana… [śmiech] Niech za odpowiedź posłuży zdanie, które padło z moich ust już przy okazji powoływania mnie na pełniącą obowiązki małopolskiego kuratora oświaty: „Kurator oznacza opiekun, cura, curae to opieka. Nie prokurator.”

Jak chce pani wspierać uczniów i ich rodziców?

– W taki, w jaki będą potrzebowali, a prawo będzie na to pozwalać.

Utworzyła pani stanowisko – dla specjalisty ds. polityki równościowej i mediów. Czym będzie się zajmował wspomniany specjalista?

– Zdecydowanie potrzeba takiego stanowiska. Osoba, która już wygrała na nie konkurs i pracuje drugi miesiąc, ma całkiem sporo roboty. Do głównych zadań należy realizacja polityki kuratora w zakresie równego traktowania, w szczególności prowadzenie działań na rzecz promowania różnorodności, sprawiedliwości społecznej, równości szans oraz włączania społecznego w sferach takich jak płeć, wiek, niepełnosprawność, orientacja seksualna, pochodzenie etniczne, religia oraz status społeczno-ekonomiczny. Będzie podejmować działania zmierzające do eliminacji lub ograniczenia w szkołach skutków powstałych w wyniku naruszenia zasady równego traktowania, monitorować w szkołach sytuacje w zakresie przestrzegania zasady równego traktowania, zwłaszcza w obszarze obejmującym zadania kuratora oświaty. Będzie reprezentować kuratora oświaty w Małopolsce w kontaktach z instytucjami oraz organizacjami pozarządowymi, funkcjonującymi w obszarze problematyki społecznej i rodzinnej. Jej zadaniem, jak i całego zespołu prasowego, jest także przekazywanie całości informacji na temat urzędu do mediów, w celu kształtowania wizerunku urzędu – miejsca otwartego.

Imiona ofiar homofobii na murach budynku kuratorium w Krakowie/ Fot. Sylwia Rapicka
Imiona ofiar homofobii na murach budynku kuratorium w Krakowie/ Fot. Sylwia Rapicka

Przez wiele lat uczyła pani języka polskiego, była pani również dyrektorką jednej z krakowskich szkół. Ma pani za sobą niełatwe doświadczenia związane z karą dyscyplinarną.

– Wie pan… Było to dla mnie rzeczywiście trudne doświadczenie. Niemniej – wyszłam z niego z tarczą oraz bardzo cenną wiedzą – jak NIE należy rozwiązywać konfliktów.

Jak wspomnieliśmy, jest pani polonistką. Nauczyciele poloniści stworzyli niedawno petycję do ministra z prośbą o zmniejszenie pensum z 18 do 15 godzin. Co pani o tym sądzi?

– Sądzę, że siatka godzin może inaczej wyglądać, gdy zmieni się podstawa programowa. Teraz nie ma się nad czym rozwodzić.

A co pani, jako polonistka, myśli o proponowanym skróceniu listy lektur?

– Najwyższy czas. Szczególnie, że dotychczasowy kanon lektur właściwie w ogóle nie uwzględniał literatury współczesnej.

Czy usunięcie klasycznych pozycji literatury (np. "Reduty Ordona") nie jest w jakiś sposób obdzieraniem młodych pokoleń z narodowej tożsamości? Publiczne komentarze w tej kwestii są podzielone i w dużej mierze zależą od politycznego światopoglądu.

– Cóż…ja jestem nauczycielką, Polką, patriotką. Dlatego niezmiernie drażnią mnie próby upolityczniania edukacji, poprzez swoiste „sortowanie” treści. To, że któryś tytuł został z listy usunięty – nie oznacza przecież, że jest zakazany i nie można po niego sięgnąć. Ależ można! Ba – nauczyciel może do tego zachęcić. Szczerze jednak mówiąc – nie jestem przekonana, czy czytanie akurat tego dzieła, bez odpowiedniego (prawdziwego!) komentarza, to najlepszy pomysł. A jeśli chodzi o „tożsamość narodową” – może trzeba też młodzież uwrażliwiać na takie pojmowanie tejże, jak widzi Grzegorz Ciechowski w „Nie pytaj o Polskę”?

Po objęciu urzędu usunęła pani wizerunek Jana Pawła II z budynku kuratorium. Czy miało to wydźwięk polityczny?

- Był to raczej wyraz szacunku – przestańmy wreszcie jego wizerunkiem wymachiwać, gdzie się da. Przecież to jest dla niego obraźliwe! Oprócz tego, plakat był brudny, poszarpany i przywieszony ledwie kilkanaście centymetrów nad podłogą.

Czyli nowy wizerunek papieża Polaka nie zostanie umieszczony?

- Nie. Z powodów, jak wyżej.

Jaka prywatnie jest nowa kurator? Czy znajduje pani czas na czytanie dla przyjemności?

- Bardzo się staram znaleźć choć trochę czasu na lekturę czy sztukę. Trudne to jest, ale mam nadzieję, że z czasem wszystko się poukłada i doba będzie dłuższa. [śmiech]

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka