poniedziałek, 15 kwietnia 2024 06:40

Małopolska będzie miała nową błogosławioną? Ruszył proces beatyfikacyjny zamordowanej wolontariuszki

Autor Mirosław Haładyj
Małopolska będzie miała nową błogosławioną? Ruszył proces beatyfikacyjny zamordowanej wolontariuszki

Abp Marek Jędraszewski ogłosił decyzję o rozpoczęciu procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego Sługi Bożej Heleny Agnieszki Kmieć.

26-letnia Helena Agnieszka Kmieć została brutalnie zamordowana w Boliwii 24 stycznia 2017 roku. Wolontariuszka posługiwała wówczas w ochronce dla dzieci prowadzonej przez Siostry Służebniczki Dębickie w Cochabambie. Decyzja o rozpoczęciu procesu beatyfikacyjnego Heleny zostanie oficjalnie ogłoszona podczas mszy świętych sprawowanych na terenie archidiecezji krakowskiej w niedzielę (21 kwietnia).

Poniżej publikujemy pełną treść edyktu abpa Marka Jędraszewskiego w sprawie rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego Sługi Bożej Heleny Agnieszki Kmieć.

EDYKT

Po zasięgnięciu opinii Konferencji Episkopatu Polski i otrzymaniu zgody Dykasterii do Spraw Świętych Stolicy Apostolskiej, w myśl przepisów prawa kanonizacyjnego (Instrukcja Sandorum Mater, nr 43), ogłaszam decyzję o rozpoczęciu procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego Sługi Bożej Heleny Agnieszki Kmieć, wiernej świeckiej.

Helena Agnieszka Kmieć urodziła się 9 lutego 1991 roku w Krakowie jako druga córka Jana Kmiecia i Agnieszki z d. Bejskiej. Zaledwie kilka tygodni po narodzinach zmarła jej matka. Ojciec ożenił się drugi raz z Barbarą Zając. Helena była wychowywana przez rodziców w domu przepełnionym miłością, ciepłem, a przede wszystkim głęboką wiarą.

Jej edukacja była w dużej mierze związana z Zespołem Szkół Katolickiego Stowarzyszenia Wychowawców w Libiążu, gdzie w 1998 roku rozpoczęła naukę w szkole podstawowej. Po jej ukończeniu kontynuowała naukę w gimnazjum, a następnie w liceum prowadzonym również przez to Stowarzyszenie. Po pierwszym roku nauki dwa kolejne spędziła na stypendium w żeńskiej szkole w Wielkiej Brytanii. W 2009 roku rozpoczęła studia inżynierskie na Politechnice Śląskiej w Gliwicach, które ukończyła w 2014 roku.

W jej życiu bardzo ważnym aspektem stała się możliwość pomocy i świadczenia dobra drugiemu człowiekowi. Wynikało to z jej głębokiego przekonania, że jako osoba wierząca ma obowiązek dzielenia się doświadczeniem spotkania Boga z innymi ludźmi. Dlatego też angażowała się w pomoc w nauce dzieciom w świetlicy Caritas i działalność w Katolickim Związku Akademickim oraz duszpasterstwie akademickim „Albertinum” w Gliwicach. Prawie codziennie podczas studiów uczestniczyła we Mszy świętej, która była dla niej niezwykle istotnym punktem dnia.

W czasie studiów nawiązała także kontakt z Wolontariatem Misyjnym „Salvator” prowadzonym przez zgromadzenie Księży Salwatorianów, w którym odkryła swoje powołanie misyjne. Na swoją pierwszą misję została posłana w 2012 roku do Galgaheviz na Węgrzech, gdzie prowadziła półkolonie dla dzieci. Zapał i powołanie misyjne stawało się coraz bardziej fundamentalnym aspektem jej życia i duchowości. W jednym z podań o wyjazd misyjny, w odpowiedzi na pytanie o motywację napisała: ,,Otrzymałam Łaskę Bożą, czyli DDDDD Dar Darmo Dany Do Dawania i muszę się tym Darem dzielić! Wszystkie umiejętności, które posiadam, zdolności, które nabywam, talenty, które rozwijam – nie mają służyć mi, ale są po to, bym mogła je wykorzystywać do pomocy innym. Największym darem jest to, że znam Boga i nie mogę zachować tego dla siebie, muszę to rozgłaszać! Jeśli mogę komuś pomóc, sprawić, że ktoś się uśmiechnie, że będzie szczęśliwszy, może czegoś nauczyć – to chcę to zrobić!”

W 2013 roku została posłana na misję do Zambii, gdzie pracowała z dziećmi ulicy. Następnie w 2014 roku wyjechała na misje do Timisoary w Rumunii, gdzie również podjęła pracę wśród młodych. Dnia 8 stycznia 2017 roku rozpoczęła półroczną posługę w ochronce dla dzieci prowadzonej przez Siostry Służebniczki Dębickie w Cochabambie w Boliwii. Jej posługa misyjna została tam niespodziewanie przerwana w nocy 24 stycznia 2017 roku, kiedy została brutalnie zamordowana.

Po śmierci Heleny Kmieć spontanicznie pojawiła się wśród wiernych opinia o jej świętym życiu oddanym Bogu i Kościołowi. Wiele osób modliło się i modli za Jej wstawiennictwem. Przykład Służebnicy Bożej z pewnością może stanowić inspirację do tego, by w życiu – szczególnie ludzi młodych – z wielką pasją i zaangażowaniem realizować swoje powołanie do świętości poprzez działalność wolontariacką i misyjną.

Niniejszym edyktem zwracam się do wszystkich, którzy posiadają jakiekolwiek dokumenty, pisma lub wiadomości dotyczące Sługi Bożej, zarówno pozytywne jak i negatywne, aby zechcieli przekazać je do Kurii Metropolitalnej w Krakowie do dnia 30 czerwca.

Inf. i foto: Archidiecezja Krakowska

Chrzanów - najnowsze informacje

Rozrywka