czwartek, 9 maja 2024 12:52

Zadzwonił do seniorki i powiedział, że jej wnuk miał wypadek. Pech chciał, że obok niej siedział policjant

Autor Patryk Trzaska
Zadzwonił do seniorki i powiedział, że jej wnuk miał wypadek. Pech chciał, że obok niej siedział policjant

Dzwonił do seniorek i mówił, że ich wnukowie mieli wypadek drogowy, aby wyłudzić pieniądze. Pech chciał, że akurat u jednej z nich przebywał prawdziwy wnuk – małopolski policjant. Mężczyzna został zatrzymany. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.

Nie tak planowały spędzić majówkowy wypoczynek seniorki z Tarnowa. Do 88-latki zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta. Poinformował on kobietę, że jej wnuk spowodował wypadek drogowy. Seniorka, myśląc, że pomaga wnukowi w uniknięciu poważnych kłopotów, wykonała polecenia fałszywego policjanta i przekazała mu 20 tysięcy złotych. Gdy zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa, powiadomiła o tym fakcie tarnowskich policjantów.

Z kolei podszywający się pod policjanta mężczyzna rozochocony udanym przekrętem postanowił ponownie spróbować wyłudzić pieniądze od nieświadomej seniorki. Tym razem jego celem padła 90-letnia mieszkanka Tarnowa. Oszust (podobnie jak w poprzednim przypadku), przekazał jej, że wnuk miał wypadek i pilnie potrzebuje pieniędzy, aby móc uniknąć konsekwencji. Kobieta miała przekazać "stróżowi prawa" 450 tysięcy złotych.

Oszust miał jednak pecha. Okazało się bowiem, że podczas rozmowy telefonicznej z 90-latką z wizytą u niej przebywał jej wnuk – małopolski policjant. Mężczyzna szybko  zorientował, że do seniorki zadzwonili oszuści. Przekazał tę informacje dyżurnemu tarnowskiej Policji, który skierował pod wskazany adres nieumundurowanych policjantów.

W tym samym czasie, oszuści nakazali przygotowanie paczki z gotówką i postępowanie zgodnie z ich instrukcjami. Tak też postępował wnuk tarnowskiej seniorki, który jednocześnie przekazywał wszystkie informacje będącym już na miejscu policjantom nieumundurowanym. Oszuści nakazali włożyć pieniądze do worka i pozostawić w umówionym miejscu. Zamiast jednak pieniędzy do reklamówki wnuk włożył pocięte gazety.

Gdy worek znalazł się we wskazanym przez oszusta miejscu, szybko został zabrany przez przechodzącego obok mężczyznę. Wtedy zareagowali policjanci, którzy zatrzymali sprawcę. Okazał się nim 60-letni mieszkaniec Podkarpacia. Nie potrafił on powiedzieć dlaczego zabiera worek. Podczas przeszukania policjanci odnaleźli przy nim pieniądze w kwocie odpowiadającej oszustwu, które miało miejsce kilka godzin wcześniej.

Mężczyzna usłyszał zarzut oszustwa na kwotę 20 tysięcy złotych i usiłowania oszustwa na kwotę 450 tysięcy złotych. Został doprowadzony do tarnowskiej prokuratury, która wystąpiła z wnioskiem do tarnowskiego sądu o zastosowanie wobec zatrzymanego środka izolacyjnego. Sąd po rozważeniu materiału dowodowego przedstawionego przez prokuratora zastosował dla niego 3 miesięczny areszt tymczasowy.

źródło/foto: KMP Tarnów

Tarnów - najnowsze informacje

Rozrywka