Czujna seniorka nie dała się oszukać. Policja apeluje o rozwagę

80-letnia mieszkanka powiatu brzeskiego odebrała telefon od osoby, która podawała się za członka jej rodziny. Mimo stresującej sytuacji kobieta wraz z mężem zachowali czujność. Małżeństwo nie dało się oszukać. O sytuacji powiadomili policję.

W środę (8 maja) na komendę policji zgłosił się mieszkaniec powiatu brzeskiego, który złożył zawiadomienie o usiłowaniu oszustwa metodą "na wnuczka". Mężczyzna w rozmowie z funkcjonariuszami przekazał, że minionej nocy jego 80-letnia żona odebrała telefon od rzekomego członka rodziny. Podszywający się pod wnuczka mężczyzna poinformował swoją rozmówczynię, że potrącił kobietę w ciąży, która walczy o życie. Dodał, że aby uniknąć konsekwencji za spowodowanie wypadku, potrzebne są mu pieniądze w wysokości 80 tys. złotych.

Policjanci apelują o czujność

Dzwoniący, chcąc uwiarygodnić sytuację, posiłkował się celowo podstawioną osobą podszywająca się za funkcjonariusza policji. Seniorzy zachowali czujność. Po tym, co usłyszeli, natychmiast skontaktowali się z członkami swojej rodziny, którzy zapewnili ich, że do takiej sytuacji nie doszło. Policjanci po raz kolejny apelują o czujność i rozwagę. – Jeżeli ktoś dzwoni do nas i informuje o potrzebie szybkiego zebrania pieniędzy na leczenie osoby najbliższej, która miała „rzekomo” paść ofiarą wypadku, ciężkiej choroby bądź potrzeby wpłacenia kaucji – to każdorazowo po zakończeniu takiego połączenia, zweryfikujmy taką wiadomość kontaktując się z członkiem rodziny lub inną zaufaną osobą – przypominają mundurowi.

Nigdy nie przekazujmy obcym osobom pieniędzy na ich żądanie. We wszystkich przypadkach, gdy pojawią się jakiekolwiek wątpliwości co do intencji rozmówców, zakończmy połączenie i zadzwońmy na numer alarmowy policji.

Fot. Ilustracyjne/Unsplash