Podszedł do 15-latka na przystanku autobusowym i go zastraszył, a następnie ukradł srebrny łańcuszek. Jeszcze tego samego dnia został zatrzymany przez policję. Grozi mu nawet 15 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło przy ulicy Bulwar Narwiku w Nowym Sączu. Na jednym z przystanków autobusowych do 15-latka podszedł nieznajomy mężczyzna i zastraszył go, a następnie ukradł mu srebrny łańcuszek o wartości 700 złotych.
Sprawą natychmiast po zgłoszeniu zajęli się sądeccy policjanci, którzy sporządzili rysopis podejrzanego, a następnie przekazali go do wszystkich patroli w mieście. Jeszcze tego samego dnia funkcjonariusze Wydziału Prewencji na jednym z sądeckich osiedli zauważyli osobę odpowiadającą temu wizerunkowi. Po wylegitymowaniu, podejrzewany 25-letni mieszkaniec Nowego Sącza został zatrzymany przez policjantów.
Sądeczanin usłyszał zarzut rozboju, za co grozi do 15 lat więzienia. W tym przypadku sąd może orzec jednak wyższy wymiar kary z uwagi na to, że 25-latek dopuścił się przestępstwa w warunkach recydywy. Sąd Rejonowy w Nowym Sączu zastosował wobec podejrzanego tymczasowe aresztowanie na 3 miesiące.
źródło/foto: KMP Nowy Sącz