"Nikt normalny nie chce wojny. Nowosądeczanie oczekują pracy na rzecz miasta, lepszej infrastruktury, kontaktu z włodarzem miasta i jego… obecności. Niektórzy mieli 12 lat, by to udowodnić." – pisze prezydent Nowego Sącza w liście skierowanym do Ryszarda Nowaka. Obecny włodarz punktuje w nim błędy poprzednika i zapowiada aktywną walkę o reelekcję.
Swój list Ludomir Handzel zaczyna od niespełnionych obietnic wyborczych z czasów, kiedy prezydentem Nowego Sącza był Ryszard Nowak. – Pięć lat temu miał Pan znakomitą okazję, żeby mieszkańcom wyjaśnić, dlaczego w Nowym Sączu nie ma otwartego basenu latem, a zimą krytego lodowiska, placów zabaw dla dzieci i nowych żłóbków, dlaczego nie buduje Pan stadionu oraz amfiteatru i nie remontuje dróg, dlaczego nie powstaną nowe mieszkania, a także dlaczego wyprzedaje Pan majątek Nowodądeczan, dlaczego próbował Pan wyrugować z przestrzeni publicznej historyczny herb miasta z wizerunkiem naszej patronki świętej Małgorzaty i z uporem godnym lepszej sprawy sprzeciwiał się usunięciu pomnika Armii Czerwonej. Ubolewam, że wtedy zabrakło Panu odwagi, żeby stawić czoła trudnym pytaniom – pisze urzędujący prezydent Nowego Sącza.
W dalszej części listu Handzel pisze o zmianach, jakie zeszły w funkcjonowaniu urzędu miasta za czasów jego urzędowania. Prezydent Nowego Sącza zwraca szczególną uwagę na koniec kadencji swojego poprzednika. – Mieszkańcy mnie pytają, gdzie się ukrywa Ryszard Nowak, dlaczego nie spotka się publicznie nawet ze swoimi sympatykami i czy daje rękojmię energicznego zarządzania miastem do czego Nowosądeczanie już zdążyli przywyknąć w ciągu ostatnich lat. Czasy się zmieniły. Prezydent Nowego Sącza musi być aktywny i rozmawiać z ludźmi, dziś nikt sobie nie wyobraża, żeby włodarz zniknął na kilka miesięcy, pozostawiając rządy nad miastem grupie ludzi, których nikt nie wybierał i niewielu poznało. Oby zrozumiał Pan również, że Nowosądeczanie mieli zawsze większe aspiracje, czego Pan niestety nie dostrzegał i chcą nie tylko galerii handlowych, ale również miejsc do aktywnego wypoczynku i kulturalnej rozrywki, a przede wszystkim chcą być traktowani poważnie, dlatego potrzebne są dyskusje o przyszłości i rozwoju naszego miasta, a nie ciągłe rozpamiętywania przeszłości – zaznacza.
– Wchodzimy w okres oficjalnej kampanii wyborczej, mam nadzieję, że będzie to czas wielu debat wszystkich kandydatów i kandydatek na urząd Prezydenta Miasta Nowego Sącza, bo każdy zasługuje na traktowanie z należytym szacunkiem, a jak już wielokrotnie udowodniłem, dla dobra naszego miasta i jego mieszkańców potrafię nie tylko rozmawiać, ale przede wszystkim współpracować z każdym, kto w sercu ma Nowy Sącz, w tym również z tymi, którymi kiedyś współpracowałem – kończy swój list Prezydent Nowego Sącza.
Pierwsza tura wyborów samorządowych w Nowym Sączu odbędzie się już 7 kwietnia.
foto: Ludomir Handzel - Prezydent Miasta Nowy Sącz/Facebook