Biura matrymonialne wracają do łask. "Większość kobiet na propozycję poznania starszego mężczyzny mówi jedno"

Biura matrymonialne to przeżytek? Nic z takiego myślenia. Jak donosi Onet, biura matrymonialne wracają do łask. Coraz więcej ludzi zgłasza się do nich, by poznać potencjalną partnerkę czy partnera. Kto zatem obecnie korzysta z biur matrymonialnych?

Właściciele biur matrymonialnych przekonują w rozmowie z Onetem, że popularne aplikacje randkowe powoli znikają w czeluściach telefonów, a ludzie systematycznie wracają do stacjonarnych biur kojarzenia partnerów. Przeważać mają dwie tendencje: dojrzałe, samodzielne i atrakcyjne kobiety szukają nawet o 20 lat młodszych mężczyzn, a także mężczyźni w wieku 40-50 lat, którzy szukają dojrzałości i dużo starszych od siebie kobiet.

Pani Jolanta dostrzegła ofertę. Był to pan Radosław, nowy klient, który właśnie ją zawiesił. Sprawdzał, jak potoczy się znajomość z pierwszą z wybranych kandydatek. Tymczasem ona czekała, aż mężczyzna wróci do biura. Czuła, że to ten właściwy, na innych nie chciała patrzeć. Nie zawiodła się. Wkrótce umówili się na spotkanie. Dzisiaj są małżeństwem.

Oczekiwania i trendy

Przykładowe oferty biur matrymonialnych prezentują różnorodność oczekiwań. Pani Małgorzata, 57-letnia wdowa, szuka pewnego siebie mężczyzny do wspólnego spędzania jesieni życia. Panu Łukaszowi, 41-latkowi z Torunia, zależy na charakterze swojej przyszłej partnerki. Pani Natasza, 49-latka z Pomorza, pragnie wyjść za mąż i jest gotowa przeprowadzić się do partnera w dowolne miejsce na świecie.

W biurach zauważalne są pewne trendy. Mężczyźni często chcieliby mieć kandydatki "piętro wyżej lub niżej od siebie". Nie chcą szukać swojej połówki zbyt daleko od swojego miejsca zamieszkania. Starsi mężczyźni po sześćdziesiątce, dobrze wyglądający, chcą poznawać młodsze kobiety. Kobiety natomiast coraz częściej szukają młodszych partnerów.

Chcą miłości, doznań, namiętności i nie wygasły fizycznie, są pełne wewnętrznej energii. Są niezależne, elokwentne, zadbane i piękne w sobie - mówi pani Julita, właścicielka jednego z biur.

Większość pań na propozycję poznania starszego mężczyzny ma jej mówić: "tatę mam w domu".

Okres świąteczny i wakacyjny to czas przestoju w zapisach. Bum przyjęć ofert przypada na wiosnę i jesień. Stawki za roczne członkostwo w biurach matrymonialnych są bardzo zróżnicowane, od 250 zł za podstawowy pakiet po kilka tysięcy złotych za ofertę VIP.

Źródło: Onet

Fot.: Pixabay