środa, 17 kwietnia 2024 13:52

Andrzej Kulig podjął decyzję przed II turą wyborów. "Nie można traktować wyborców, jak pionków na szachownicy"

Autor Patryk Trzaska
Andrzej Kulig podjął decyzję przed II turą wyborów. "Nie można traktować wyborców, jak pionków na szachownicy"

Andrzej Kulig podjął decyzję przed drugą turą wyborów w Krakowie. Obecny wiceprezydent w nagraniu skierowanym do wyborców zaznacza, że jest przeciwny traktowaniu wyborców, jako pionków na szachownicy, jednak w obecnej sytuacja decyzja wydaję się mu oczywista.

Ostateczne rozstrzygnięcie toczącej się w Krakowie od wielu tygodni kampanii wyborczej zbliża się wielkimi krokami. Już w niedzielę (21 kwietnia) mieszkańcy zdecydują czy to Łukasz Gibała, czy Aleksander Miszalski będzie prezydentem Krakowa przez najbliższe pięć lat.

Pewnym jest, że o wyniku wyborów zadecyduje mobilizacja mieszkańców oraz głos tych, którzy 7 kwietnia oddali swój głos na kandydata, który nie wszedł do drugiej tury. Stanisław Mazur jeszcze przed pierwszą turą przekazał swoje poparcie Aleksandrowi Miszalskiego. Z kolei Jerzy Muzyk poparł swojego kolegę "z gabinetu obok" – Andrzeja Kuliga.

Niedługo po oficjalnych wynikach pierwszej tury Prawo i Sprawiedliwość ustami Michała Dwernickiego zdecydowało się poprzeć Łukasza Gibałę. Sam radny tłumaczył potem w rozmowie z Gazetą Krakowską, że lider stowarzyszenia Kraków dla Mieszkańców nie jest idealnym kandydatem, jednak nie można pozwolić, aby Kraków stał się kolejnym bastionem PO jak Warszawa czy Gdańsk.

Zagadką pozostawało, kogo poprze Andrzej Kulig, który uzyskał czwarty wynik podczas wyborów 7 kwietnia. Wiceprezydent postanowił rozwiać wątpliwości za pomocą krótkiego nagrania, skierowanego do wyborców. – Od pewnego czasu zwracają się do mnie różne środowiska z z pytaniem, kogo poprę w drugiej turze wyborów. Generalnie jestem przeciwny popieraniu kogokolwiek z tego prostego powodu, że nie uważam, żeby wyborców należało traktować jak pionki na szachownicy – zaczyna Kulig.

– Tym niemniej jednak, że wybory zostały rozstrzygnięte tym, że wyborcy wskazali na partię polityczną jako głównego zwycięzcę, to muszę powiedzieć jako konstytucjonalista, a nie kandydat na prezydenta Krakowa, że w tej sytuacji trzeba powiedzieć, że jest jeden plus takiego rozwiązania. Partie polityczne w całości ponoszą odpowiedzialność za swoje decyzje, są rozliczane, a zależy im na tym, aby realizować swój program, ponieważ mogą stracić swoje poparcie. Po drugiej zaś stronie mamy kandydata, który przychodzi z różnych stron, reprezentuje środowiska bardzo różnorodne, a na dodatek często odwołuje się do populizmu i demagogii – kontynuuje wiceprezydent Krakowa.

Na koniec Andrzej Kulig stwierdza, że jego zdaniem decyzja jest oczywista. – W tej sytuacji wydaje mi się, że wybór jest dość oczywisty i tego Państwu życzę przed najbliższą niedzielą – słyszymy na nagraniu.

Pomimo faktu, że w całym nagraniu nie pada ani razu nazwisko ani Aleksandra Miszalskiego, jak i Łukasza Gibały, to oczywistym jest, że Kulig 21 kwietnia zagłosuje na posła KO.

Fot. krakow.pl/Adrzej Kulig (Facebook)

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka