W Sądzie Rejonowym w Wadowicach dochodziło do niezgodnego z prawem procederu. Sędzia wydawał wyroki w sprawach, w których oskarżycielem była jego żona. W związku z tą sytuacją 58 spraw karnych trzeba będzie powtórzyć. Wnioski o wznowienie tych postępowań wpłynęły do Sądu Okręgowego w Krakowie.
Sprawę wykryła prokuratura, która wszczęła postępowanie lustracyjne.
Jak udało się ustalić, duet mąż-żona razem pracowali przy sprawach: żona-prokurator oskarżała, a mąż-sędzia wydawał wyroki. Taka zależność jest niezgodna z prawem. Według kodeksu postępowania karnego, sędzia powinien sam wyłączyć się z orzekania w sprawach, w których występowała jego żona, jednak nie zrobił tego.
Po zarządzonym przeglądzie wszystkim postępowań karnych, od momentu gdy w prokuraturze zaczęła pracować żona sędziego, stwierdzono konieczność przeanalizowania aż 58 postępowań, w których zapadły już prawomocne wyroki. Te sprawy będą prowadzone prawdopodobnie od początku. Jak dotąd krakowski sąd nakazał wznowić 23 sprawy.
Kolegium sądu okręgowego podjęło uchwałę o wszczęciu wobec sędziego postępowania wyjaśniającego przez rzecznika dyscyplinarnego.
