W Mielcu kończy się realizowana przez Powiat Mielecki poważna inwestycja drogowa, ale mieszkańcy już dopatrują się usterek. Czy trzeba będzie znów czekać na ich naprawę?
Kończy się prowadzona od drugiej połowy kwietnia przebudowa al. Kwiatkowskiego i Niepodległości. W ramach robót położono nową nawierzchnię jezdni, chodników i ścieżek rowerowych oraz kanalizację deszczową wraz ze studniami ściekowymi. Wymieniono też oznakowanie i przebudowano zatoki autobusowe wraz z peronami. Na skrzyżowaniu usytuowano tzw. azyle dla pieszych. Inwestycję zrealizowało Przedsiębiorstwo Robót Drogowych Spółka z o.o. w Mielcu za kwotę 4 milionów 368 tys. zł.
Niestety, mieszkańcy zauważają usterki w inwestycji. Na przesłanych do redakcji zdjęciach widać, jak cienka jest nakładka asfaltowa, pojawiające się w niej pęknięcie, bąble i wyrastające przez nią rośliny. „Codziennie zauważam coraz gorszy stan wykonanej nowej nawierzchni – napisał do nas na Facebooku jeden z czytelników, który poprosił o anonimowość. - Mam nadzieję że za pośrednictwem Państwa sprawa zostanie nagłośniona, bo póki co to zgłaszałem już problem i nie ma żadnego ruchu w tej sprawie.”
Nasz czytelnik poinformował, że o swoich spostrzeżeniach napisał do starosty mielckiego Zbigniewa Tymuły. "Pan Tymula chwali się przed wyborami ile to nie zrobili remontow i dróg ale przecież nie o to chodzi do końca (...) Czy ktoś z rządzących zauważy ten problem zanim zostaną prace odebrane? Czy tak powinny wygladać remonty dróg? Czy Pan Starosta przejechał się choć raz tą drogą na rowerze? Zachęcam do zrobienia tego ponieważ jadąc tym odcinkiem zauważam coraz gorszy stan wykonanej nowej nawierzchni." - zauważa jeden z mieszkańców Mielca.
mg, foto: Czytelnik
