To już kolejne doniesienie dotyczące niedźwiedzia, który miał zapuścić się aż pod Tarnów. Zwierzę tym razem było widziane w Pilźnie. Policja próbuje potwierdzić te informacje. Jednocześnie wydano oficjalny komunikat o tym, aby zachować ostrożność.
„Uwaga, ważne – komisariat policji w Pilźnie otrzymał zgłoszenie dotyczące niedźwiedzia i przekazał prośbę do Urzędu Miejskiego w Pilźnie o rozpowszechnienie informacji i ostrzeżenie mieszkańców. Zwierzę było widziane w zaroślach w pobliżu ulicy Grottgera i Miejskiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji. Prosimy o zachowanie ostrożności i przekazanie informacji do sąsiadów oraz bliskich. Apelujemy o postępowanie zgodnie z załączoną procedurą postępowania w przypadku sytuacji konfliktowych powodowanych przez dzikie zwierzęta chronione” – czytamy w komunikacie na stronie UM Pilzna.
Zdaniem przyrodników to prawdopodobnie osobnik, który wybudził się zbyt wcześnie i zawędrował z Bieszczad aż za Dębicę. Leśnicy przestrzegają, aby w razie napotkania zwierzęcia, w miarę możliwości cicho i spokojnie wycofać się.
Polica apeluje o ostrożność i przekazywanie informacji w przypadku zauważenia niedźwiedzia.
W ubiegłym tygodniu niedźwiedź był widziany na pograniczu Jodłówki Wałek i Żdżar.
Info: Policja / foto: ilustracyjne Pixabay