Funkcjonariusze z Suchej Beskidzkiej wyłowili z potoku topiącego się 45-latka. Trafił do szpitala w stanie silnego wychłodzenia organizmu.
W sobotę 16 lutego tuż po godzinie 23:00 dyżurny suskiej policji otrzymał zgłoszenie, że nieznany mężczyzna w rejonie progów wodnych na potoku Stryszawka, przy ul. Turystycznej w Suchej Beskidzkiej grozi, że skoczy do wody. Kiedy funkcjonariusze dojeżdżali na miejsce, zauważyli w potoku mężczyznę zanurzonego po szyję i znoszonego przez nurt. Znajdował się on już około 150 metrów od miejsca, gdzie skoczył. Natychmiast weszli do wody, która miała około 1,5 metra głębokości, szybko dotarli do mężczyzny i wyciągnęli go na brzeg.
45-letniego mężczyznę w stanie silnego wychłodzenia organizmu do szpitala zabrała załoga karetki. Na miejscu udzielono mu pomocy. Jego życiu i zdrowiu nic nie zagraża.
Info: KPP Sucha Beskidzka