piątek, 20 kwietnia 2018 12:31

Inteligentne znaki drogowe

Autor Manuel Langer
Inteligentne znaki drogowe

Naukowcy z krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej (wespół ze swymi kolegami z Politechniki Gdańskiej, która jest liderem projektu) szykują nam małą drogową rewolucję. Przypuszczalnie już za klika lat na wielu polskich trasach pojawią się znaki drogowe ich autorstwa, których treść będzie się zmieniała, zależnie od panującej sytuacji. Będzie to dotyczyło głównie ograniczeń prędkości, choć nie wykluczone, że i innych. O to by w prosty sposób przedstawiono nam o co dokładnie chodzi i jak to w szczegółach będzie wyglądało poprosiliśmy kierującego projektem prof. Andrzeja Dziecha i jego współpracowników, dr-a Wojciecha Chmiela i dr-a Jana Deptacza.

Jak będą działać inteligentne znaki?

AD: Idea tego projektu polega na tym, ze w oparciu o analizę stanu dróg i tzw. parametrów dynamicznych (czyli tych zmieniających się na drodze) określać optymalne prędkości dla kierowców na drodze. Jeśli chodzi o parametry dynamiczne, to mowa tu przede wszystkim o trzech: widoczność, związaną np. z mgłą , z opadami deszczu, śniegu; natężenie ruchu drogowego; a także natężenie samochodów ciężarowych i samochodów osobowych. Do tego dojdą parametry statyczne, czyli te, które się tak szybko nie zmieniają – rodzaj nawierzchni, liczba skrzyżowań na drodze, czy znajdują się po drodze jakieś instytucje publiczne w rodzaju szkół i im podobnych.

Czy w grę wchodzą jakiekolwiek znaki oprócz ograniczenia prędkości?

AD: W tej chwili skupiamy się przede wszystkim na tym. Jakkolwiek idziemy trochę szerzej w tych badaniach – nie chodzi nam tylko o znaki. Chcemy w trochę dalszej perspektywie także każdy kierowca miał tego typu szczegółowe dane w swoim komputerze pokładowym, jakie będą trafiały do znaku.

Jak inteligentny znak będzie wyglądał w praktyce? Będzie miał ekran, na którym będzie się zmieniała liczba, czyli ograniczenie prędkości, czy tez będzie to wyglądało jakoś inaczej?

AD: To już jest sprawa techniczna, na tę chwilę nie jest to  jeszcze zbyt istotne. Przy zbliżonych rozwiązaniach tego typu w niektórych krajach są tablice świetlne, w innych jest imitacja „klasycznego” znaku drogowego. Myślę, ze tutaj o tym jak to ostatecznie będzie zrobione zadecyduje aspekt psychologiczny.

Czy może pan powiedzieć ile mniej więcej takie znaki będą kosztować? Dla samorządów to będzie spory wydatek?

AD: Na tę chwilę bardzo trudno to ocenić. Na pewno cena będzie bardzo ważnym kryterium, ale jest za wcześnie by o tym mówić. Na pewno jednym z naszych priorytetów będzie to, by taki znak nie był drogi, ponieważ wtedy będzie konkurencyjny wobec podobnych rozwiązań na świecie.

WCh: W dużym stopniu koszty tutaj będą zależały od kosztów infrastruktury, do której ten znak będzie podłączony.

JD:Może warto tutaj zaznaczyć, że nowo-budowane drogi szybkiego ruchu, czy autostrady są zaopatrzone w światłowody, czyli duża część infrastruktury już będzie gotowa niezależnie od systemu.

Czy dzięki inteligentnym znakom będziemy poruszać się na drogach szybciej, czy wolniej, niż obecnie?

AD: W całej tej idei chodzi przede wszystkim o to, by poruszać się przede wszystkim bezpieczniej. Optymalna prędkość, jaką wyznaczał będzie znak ma  na celu spowodowanie płynności ruchu drogowego, co bardzo silnie łączy się z bezpieczeństwem, choć chodzi tu także o uniknięcie korków, oszczędność paliwa i minimalizację stresu. Ale przede wszystkim chodzi o bezpieczeństwo.

Czy jak na razie jakieś samorządy wykazały zainteresowanie tym projektem i chęcią zaimplementowania takich znaków u siebie?  Cy to jeszcze za wcześnie by o czymś takim mówić?

AD: W tej chwili jest jeszcze za wcześnie na takie rzeczy. Opracowujemy dopiero pierwszy projekt –pierwsze rozwiązania, pierwszy zestaw kamer i czujników (pomiar wielu czujników będzie się odbywał za pomocą kamer, np. będzie identyfikowała widoczność, natężenie ruchu drogowego, itp.).

JD: Co do zainteresowania projektem, to może warto jeszcze wspomnieć, że finansuje go Narodowe Centrum Badań i Rozwoju oraz Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad i to ona jest głównie zainteresowana wynikami tego projektu.

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka