czwartek, 14 grudnia 2017 13:04

Ostra zadyma na derbach Krakowa

Autor Manuel Langer
Ostra zadyma na derbach Krakowa

Niewiele brakowało a mecz skończyłby się walkowerem. Sędzia prowadzący spotkanie musiał je przerwać na 20 minut, bo prawie całą murawę przykrył gesty dym z wystrzelonych w kierunku sektora gości rac.

Wisła wygrała wyjazdowy mecz na stadionie Cracovi po raz pierwszy od 7-miu lat. Przegrana 1:4 jest najwyższą porażką klubu gospodarzy w derby od 1931 r. Jednak wielu komentatorów spotkania skupiło się na czymś innym, niż sama rywalizacja sportowa i wynik meczu.

W pewnym momencie spotkania sektor przeznaczony dla kibiców Wisły został wręcz zasypany wystrzałami z wyrzutni i pojedynczymi racami (a co jeszcze gorsze niedaleko niego znajdował się sektor rodzinny). Do akcji musieli wkroczyć strażacy, bo sytuacja groziła pożarem. Wielu ludzi obserwujących to zdarzenie zastanawiało się czy dla kogoś z zaatakowanego sektora cały incydent nie skończy się tragicznie. Sytuacja została opanowana mniej więcej po 20-stu minutach.

Niektórzy komentatorzy sportowi bardzo ostro wypowiedzieli się o całym zdarzeniu, padły nawet słowa o zhańbieniu meczu przez kibiców Cracovi. Nie wiadomo natomiast czy przez owe zajścia na drużynę "Pasów" zostaną nałożone jakieś kary przez federację piłkarską. W oficjalnej wypowiedzi przedstawiciele klubu oczywiście odcięli się od całego zdarzenia i potępili je.

Podzielone są też zdania samych kibiców Cracovi na temat tego, co się wczoraj wydarzyło. Jeden z nich napisał na forum: "Dla niektórych bylo zayyyebiscie...cieszyli się jak dzieci.... szkoda tylko ze dzieci z rodzinnego się nie cieszyły... ".

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka