W środę 20 lutego w godzinach porannych funkcjonariusze z Komisariatu Wodnego Policji w Krakowie wyłowili z Wisły mężczyznę.
Dzięki wzorowej postawie krakowskich policjantów i strażaków i udało się uniknąć kolejnej tragedii. Funkcjonariusze, narażając swoje życie, uratowali tonącego mężczyznę.
Około godziny 8:45 do Centrum Powiadamiania Ratunkowego zadzwonili przerażeni spacerowicze, którzy dostrzegli pomiędzy Kładką Ojca Bernatka a mostem Powstańców Śląskich topiącego się mężczyznę. Na miejsce natychmiast udali się strażacy z jednostki ratowniczo-gaśniczej nr 1 w Krakowie, policjanci z Komisariatu Wodnego oraz Policjanci Oddziału Prewencji Policji w Krakowie.
Gdy funkcjonariusze dostrzegli ledwo widocznego mężczyznę, ten ostatkiem sił walczył, by utrzymać głowę nad lustrem wody. Za mężczyzną do wody, bez zbędnej zwłoki, wskoczył asekurowany przez kolegów starszy ratownik z jednostki ratowniczo – gaśniczej PSP mł. asp. Mateusz Mazurek. Strażak nie bacząc na odległość ani na niską temperaturę dopłynął niemal do środka koryta rzecznego, gdzie znajdował się topiący się człowiek.
W tym samym czasie na miejsce przypłynęli policjanci z Komisariatu Wodnego. niemal w ostatniej chwili wyciągnęli z wody topiącego się mężczyznę. Ten był jeszcze przytomny, ale z uwagi na stan głębokiej hipotermii policjanci nie byli w stanie nawiązać z nim żadnego kontaktu. Mężczyzna miał także uraz głowy, którego prawdopodobnie doznał w trakcie upadku z mostu do wody i uderzenia o skaliste dno rzeki. Jak ustalili policjanci, mężczyzną jest 34-letni mieszkaniec powiatu krakowskiego. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że była to próba samobójcza. 34-latek obecnie znajduje się pod pod obserwacją psychiatryczną.
Info/foto: Policja